Abyście nadaremnie łaski Bożej nie przyjmowali
Abyście nadaremnie łaski Bożej nie przyjmowali
2 Koryntian 6:1 „ A jako współpracownicy napominamy was, abyście nadaremnie łaski Bożej nie przyjmowali ”.
Pewnego razu rozmawiałem z człowiekiem, który doszedł do wniosku, że „łaska ogłupia”. Na potwierdzenie swojej tezy przytoczył wers z księgi Kaznodziei Salomona 8,12: „Ponieważ wyroku skazującego za zły czyn nie wykonuje się szybko, przeto wzrasta u synów ludzkich chęć pełnienia złego”.
Rzeczywiście bardzo rozpowszechnione jest stwierdzenie, że łaska to przyzwolenie do grzeszenia. Myśl ta wynika z niezrozumienia pojęcia łaski, którą można określić raczej jako otwarcie bożego skarbca błogosławieństw dla człowieka, obdarowanie człowieka bożymi możliwościami i zdolnościami poprzez śmierć i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa, nie zaś jako pobłażliwość Boga dla grzechu. Łaska to patrzenie na człowieka poprzez wartość zmartwychwstania ponieważ zmartwychwstanie jest potwierdzeniem przyjęcia ofiary Pana Jezusa Chrystusa przez Boga Ojca.
A co w takim razie z przestrzeganiem „zakonu” czyli prawa ? Czy przepisy prawa mogą doprowadzić do doskonałości ?
Bóg pokazał człowiekowi, że nie może dosięgnąć bożych standardów doskonałości poprzez stosowanie do swojego życia doskonałego prawa bożego. Prawo wykazało nam jedynie ludzką grzeszność i niedoskonałość. Grzeszność w kategoriach minięcia, odejścia od pierwotnej doskonałości, jaką Bóg, tworząc człowieka, zaplanował czyniąc go podobnym do siebie. Człowiek odszedł bardzo daleko od pierwowzoru jakim był sam Bóg i nie jest w stanie poprzez zachowywanie wskazówek prawa powrócić do doskonałości.
W czasach starotestamentowych, wówczas gdy obowiązywało jeszcze prawo Mojżeszowe, Bóg również objawiał się w swojej łasce. Przykładem jest Dawid. Czy Dawid był doskonały? Nie. Gdyby był doskonały, nie dopuściłby się grzechu z Batszebą i zbrodni wobec męża Batszeby Uriasza. Paradoksalnie Uriasz był człowiekiem bardziej moralnym niż sam Dawid. Wiemy jednak, że Dawid w porę zdał sobie sprawę z doskonałości Boga, z doskonałości jego prawa oraz z łaskawości Bożej. To nie własna doskonałość Dawida umożliwiał mu powrót do relacji z Bogiem, ale łaskawość i miłosierdzie boże otworzyło drogę do odbudowy relacji z Nim.
Nowy testament zmienia wszystko. Pokazuje całe bogactwo łaski bożej. W ewangelii Jana 1:17 czytamy: Zakon bowiem został nadany przez Mojżesza, łaska zaś i prawda stała się przez Jezusa Chrystusa. List do Efezjan 1:3 zapewnia nas takimi słowami: Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, który nas ubłogosławił w Chrystusie wszelkim duchowym błogosławieństwem niebios.
Łaska to niezapracowana, niezasłużona przychylność Boga obdarowująca człowieka duchowym błogosławieństwem.
Czym jest to duchowe błogosławieństwo niebios? Jest to niewidzialna boża rzeczywistość, z której wypływa boża dobroć, miłość, zdolności i możliwości. Jest to urzeczywistniająca się poprzez wiarę obecność rzeczywistości duchowej (niewidzialnej) w naszej rzeczywistości zmysłowej (widzialnej). Głęboka świadomość, że świat widzialny jest rezultatem świata niewidzialnego. Rz 4:17 Obietnica (…) zapewniona przed Bogiem, któremu zaufał, który ożywia umarłych i który to, czego nie ma, powołuje do bytu.
Łaska otwiera wszelkie możliwości boże, począwszy od życia wiecznego, aż do uczynienia człowieka sprawiedliwym, obdarowanym zdolnościami bożymi, gdyż człowiek staje się świątynią Ducha Świętego. Jeśli to prawda, dlaczego ta duchowa moc tak często nie działa w człowieku?
Słowem kluczem jest słowo wiara. Bardzo często naszą wiedzę odczytujemy jako wiarę. Nie chodzi o to czy ty wiesz o czymś, lecz czy w to wierzysz. Jedno z tłumaczeń wersetu z Listu do Hebrajczyków 11:1 mówi: Wiara natomiast jest podstawą spełnienia się tego wszystkiego, co jest treścią nadziei; przekonaniem o prawdziwości tego, co niewidzialne. Kiedy spojrzymy się na ten werset mamy dwa kluczowe słowa: nadzieja i przekonanie. Nadzieja to spodziewanie się dobra, a przekonanie to pewność. Fundamentem nadziei i pewności jest Słowo Boże. Mogę więc zadać sobie pytanie , czy jestem przekonany i mam zupełną pewność tego, co Bóg mówi w Swoim Słowie? Czy spodziewam się dobra, o którym Bóg mówi w swoim Słowie. Czy jestem przekonany i mam pewność tego, co On mówi Biblia w Liście do Hebrajczyków 11:6 Bez wiary zaś nie można podobać się Bogu; kto bowiem przystępuje do Boga, musi uwierzyć, że On istnieje i że nagradza tych, którzy go szukają.
Odpowiedzialnością wierzącego człowieka jest budowanie wiary. Bazą wyjściową jest uwierzyć, że On istnieje oraz, że nagradza tych, którzy go szukają. Wiara jest pewnością, że On istnieje i że nagradza tych którzy Go szukają. Bóg jest moim Ojcem, który mnie wspiera i nagradza moje wysiłki w szukaniu Go. Dlatego wybieram aby wierzyć i zagłębić się w Jego przychylności czyli w Jego łasce.
Nasuwają się niekiedy pytania: Skoro Bóg mówi o nagradzaniu to dlaczego jest tak wiele chorób i nieszczęść? Gdyby tylko Bóg obdarzył mnie wszelkimi możliwościami to użyłbym tych możliwości w zagładzeniu zła na tym świecie. Nie jest to możliwe gdyż w II Liście do Tesaloniczan 3:2 czytamy: módlcie się (…) abyśmy byli wybawieni od ludzi przewrotnych i złych; albowiem wiara nie jest rzeczą wszystkich.
Chrześcijanin, człowiek który na nowo się narodził, który świadomie zaprosił, ogłosił, uwierzył że Jezus Chrystus jest jego zbawicielem nabył pewnych praw. Jednakże nabycie praw, a korzystanie z nich to dwie różne sprawy. Narodziłem się na nowo, stałem się świątynią Ducha Świętego więc wzrastam do dojrzałego życia do „męskiej doskonałości”. Wzrost ten jest poddawaniem się w prowadzenie Ducha Świętego i Słowa Bożego. Duch Święty poprzez nasze posłuszeństwo Słowu Bożemu powoduje w nas dojrzałość w rozróżnianiu pomiędzy tym co jest dobre, a tym co jest złe. Boża przychylność otworzyła przed nami boże możliwości, które mogą manifestować się naszym życiu przez posłuszeństwo w stosunku do Jego Słowa oraz przez wrażliwość na Głos Ducha Świętego.
Posłuszeństwo jest praktycznym wyrażeniem naszej wiary. Wiara nie odnosi się tylko do działania i uczynków. Przede wszystkim odnosi się do naszego sposobu myślenia, a nasze nawrócenie jest przemianą sposobu myślenia. Wielu chrześcijan przegrywa ponieważ skupia się na działaniu, a nie na przemianie swoich myśli. W liście do Efezjan 4:22 jest napisane: Zwleczcie z siebie starego człowieka wraz z jego poprzednim postępowaniem, którego gubią zwodnicze żądze i odnówcie się w duchu umysłu waszego, a obleczcie się w nowego człowieka, który jest stworzony według Boga w sprawiedliwości i świętości prawdy.
Zwykle nasza przemiana sprowadza się do odwrócenia się od starego życia i skupieniu się na tym aby być „dobrym” . Wielu chrześcijan nie dba o zmianę swojego sposobu myślenia. Chcemy być coraz lepsi, ale zaraz przychodzi oskarżenie, że nie jesteśmy wystarczająco dobrzy. Przegrywamy z nieprzemienionym sposobem myślenia, żyjąc w świecie diabelskiego potępienia, funkcjonując na poziomie zmysłów czyli tego co widzimy i słyszymy. Miejscem wiary jest serce, wewnętrzna część człowieka, ponieważ człowiek jest duchem duszą i ciałem. Wiara rozwija się w jego duchu w wewnętrznym człowieku. Ciało służy nam do relacji w świecie fizycznym, dusza to nasz umysł, myśli, emocje i wola, duch to wewnętrzna część człowieka która jest wstanie komunikować się z Bogiem , Duchem Świętym.
W Liście Rzymian 8:14 jest napisane: Wszyscy, którzy dają się prowadzić Duchowi Bożemu, są synami Bożymi. Jesteśmy synami czyli dziećmi, których Duch Święty uczy przez posłuszeństwo, jak korzystać z łaski, czyli z tej niezasłużonej przychylności jaką zostaliśmy obdarowani. Boże możliwości są dane w Duchu Świętym czyli darach duchowy, których On udziela. Łaska otwiera drzwi dla tych, którzy przez wiarę w Jezusa Chrystusa chcą wejść i korzystać z wszelkich dobrodziejstw bożych zmieniając swoje myśli na boży sposób myślenia.
Podsumowując rozważania o łasce bożej. Czy łaska ogłupia? Nie…. Łaska otwiera drzwi do bożych rzeczy. Łaska nigdy nie jest przyzwoleniem na grzech. Co zrobić aby ta niezasłużona przychylność czyli łaska działała w nas i poprzez nas? Zrezygnować z siebie samego czyli zaprzeć się siebie samego. Zrezygnować z własnej mądrości zbudowanej na fundamencie doświadczenia życiowych. Nie jest ważne co ja o tym myślę i sądzę, ale to co Ty Boże chcesz abym myślał i czynił. Kolejność nie jest przypadkowa ponieważ działanie wypływa ze sposobu myślenia. Prawdziwe zanurzanie w łasce to myślenie, mówienie i działanie w jednym kierunku, w kierunku woli bożej.
Tytusa 2:11 Albowiem objawiła się łaska Boża, zbawienna dla wszystkich ludzi.
Andrzej Kurzawski